Zastanowiłem się chwilę i odpowiedziałem-ok!
Po chwili kupiliśmy bilety i poszliśmy jeszcze do sklepiku. Ja nie kupiłem nic bo nie miałem ochoty i poczekałem aż Naffi sobie coś wybierze. Chwilę potem weszliśmy na salę. Przepuściłem ją żeby szła pierwsza i zająłem miejsce koło niej.
Po około 5 minutach film się zaczął a ja byłem jakiś taki szczęśliwy, że koło mnie była Naffi.
<Naffi? : )>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz