Położyłem się delikatnie koło niej. I spojrzałem na tor, a potem powróciłem wspomnieniami do tamtej chwili.
Pamiętałem ją jak nigdy.
-ha ha tak...a potem miałem przez ciebie prawie zawał jak zaczęłaś udawać, że się topisz...-powiedziałem i spojrzałem na nią, a potem wtuliłem. Leżeliśmy tak przez dłuższą chwilę i nagle usłyszałem ciche "cześć"
zdziwiłem się i spojrzałem w tamtą stronę i zobaczyłem tą nową husky...
-hej...-odpowiedziałem do niej, a potem spojrzałem na Jetę
<Jeta? xD :*>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz