- Cześć! - wstałam i zamerdałam lekko ogonem.
Kątem oka dostrzegłam gapiącego się na mnie Wilka.
Odwróciłam łeb po czym zapytałam;
- Może się gdzieś przejdziemy? Tak w trójkę? (dziwnie to brzmi)
Ta husky zamerdała ogonem co w moim tłumaczeniu znaczy "TAK".
Elcavo zastanowił się chwilę po czym wstał i poszliśmy taką 3 pieskową bandą husky (XD)
Rozmawialiśmy chwilę z nową, aż w końcu zapytałam;
- Jak ty masz na imię tak wogóle?
- Saphira.
Zatrzymaliśmy się nas brzegiem jeziora.
Elcavo i Saphira gapili się na mnie jak ... Sama nie wiem. Cóż... Stanęłam pod drzewem, rozbieglam się i chlust! Oboje byli cali mokrzy.
Wilk? Ty weź, bo się powieszę XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz