Maluchy najadły się do pełna, i po chwili wtulone w Nas zasnęły.
Spojrzałem na Jete a potem zastanowiłem się nad przyszłością.
Nagle do pokoju weszła Alex i Alice
-o jakie słodziaki-powiedziała Alice spoglądając na nasze maluchy.
Znowu spojrzałem na Jete i wtuliłem się w nią bardziej.
<Jeta? :* Przepraszam, że tak długo czekałaś, ale jak widać jakiś totalny brak weny...xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz