- Możemy pójść do parku. - odpowiedziałam
Po jakimś czasie byliśmy już w owym parku, usiedliśmy na ławce i zaczęliśmy rozmawiać.
Było tak zimno i ciemno... Nie miałam ochoty tam siedzieć, ale z nim to tak jakoś fajnie było ^^
Rozmawialiśmy jeszcze chwilę gdy nagle zaczęłam się trzęść. Kompletnie nie mogłam tego opanować (XD)
- Zimno Ci? - zapytał popayrzywszy na mnie Scott
- M-mhm.
Kotecku?? XD *3*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz