czwartek, 2 maja 2013
Od Jety-CD Elcavo
Od Jety- CD Elcavo
Patrzyłam na niego jak głupia, ale w końcu się przełamałam;
- Przepraszam, to moja wina, to ja nie potrzebnie z nią poszłam, ja nie chciałam żeby to się tak potoczyło, boże zrobiłabym i zrobię wszystko, żeby cofnąć czas...
Dalej patrzyłam na niego jak idiotka, a on zmieszany ominął mnie tak po prost, bez słowa, a wcześniej to nawijał i nawijał...
- Elcavo? Kłamałeś wcześniej, przy stawie, prawda? - zapytałam zawiedziona
- Nie, nie kłamałem... Tylko to i tak była moja wina...
- Wilku, proszę nie mów tak ja, ja Cie kocham...
Zrobiłam niepewny krok w przód i przytuliłam się do psa...
Szliśmy tak do ośrodka... Weszliśmy do mojego pokoju i zaczęliśmy rozmawiać ^^
Wilku <3?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz