piątek, 3 maja 2013
Od Jety-CD Elcavo
Położyłam się obok Elcavo... Pokój był pusty... No prawie...
- Jeta? Nie żebym był nachalny ale (...)
- Wiem co zamierzasz... - popatrzyłam na psa, który wydawał się lekko podekscytowany
"Nic... Kompletnie nie myśli ech.."
- Długo mam czekać? Chodź. - oznajmiłam wesoło
- Ee?
- No e-e... Dobra... Nie ważne, chodź do Rossy...
Wilku? Może dojdzie buhaha xd
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz