-Hmm...widzę że mimo wszystko nic tu po mnie, a nie lubię się narzucać.-powiedziałem i odwróciłem łeb w drugą stronę. Jeta bardzo mi się spodobała. Zastanawiałem się czy ona mnie polubiła ale zdawało mi się, że raczej nie. No trudno czasami tak bywa. Ale i tak odezwałem się do niej bo nie mogłem wytrzymać:
-A znasz już tu kogoś oprócz Demina?
(Jeta dokończysz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz