wtorek, 27 sierpnia 2013

Od Palmera (pies)

Gdy pierwszy raz zobaczyłem to miejsce, od razu mi się tutaj spodobało. Gdy mój pan  już sobie wszystko rozpakował i w końcu wyszedł z pokoju i pozwolił mi sb pobiegać od razu poleciałem szukać jakiś szczeniaków. Na sam początek napotkałem się na jakiegoś dalmatyńczyka. Był strasznie miły, pobawiliśmy się. Potem on już musiał wracać, więc ja pobiegłem radośnie dalej.
Po kilku minutach spotkałem jakąś sunię i grupkę szczeniaków husky. Usiadłem sb i obserwowałem je. Sunia mnie zauważyła i podeszła do mnie
-Hej mały, jesteś tu nowy?-spytała mnie przyjaźnie cały czas zerkając na szczenięta
-Tak...jestem Palmer
-Ja Donna...miło mi-odpowiedziała. 
Chwilę potem bawiłem się razem ze szczeniakami a Donna nas uważnie pilnowała. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz