wtorek, 27 sierpnia 2013

Od Jety-CD ELcavo (psy)

 - Pewnie, a gdzie jeśli można wiedzieć?
 - Zobaczysz... - Odparł z tajemniczym błyskiem w oku
 Przeszliśmy cały teren ośrodka, aż w końcu znaleźliśmy się poza bramą.
 Samiec wyszedł na przód, a ja nie pewnie podążałam za nim.
 Po kilku minutach doszliśmy na miejsce...
 - No ... Już jesteśmy. - Rzekł wilk spoglądając na mnie
Przed sobą ujrzałam fontannę, a nieopodal niej leżał ładnie pościelony koc w kratę...
Położyliśmy się na owym kocu i wtuleni patrzyliśmy na zachód słońca przypominając sobie wzolty i upadki z przed kilku miesięcy. 

 Elcavo? Dziwne takie ;/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz