Dziś rankiem mama zbudziła mnie bardzo wcześnie.
-Matt wstawaj bo się spóźnisz.
-Dobra mamo, już wstaję...
Dzisiaj miałem jechać do Hodowli Psów Rasowych. Od zawsze o tym marzyłem. W przyszłości chciałbym być hodowcą psów, dlatego wybrałem tą hodowlę, bo tam można się tego wszystkiego nauczyć. Jak na razie miałem być na stanowisku trenera. Hodowla mieści się aż 8 godzin jazdy od mojego domu.
Po śniadaniu, gdy wszystkie moje rzeczy były już w samochodzie, razem z rodzicami wyjechaliśmy.
Na miejscu byłem około 15.00. Razem z mamą poszliśmy załatwić formalności. Potem pożegnałem się z rodzicami i zaniosłem Swoje rzeczy do pokoju. Gdy przechodziłem korytarzem usłyszałem że z jednego pokoju dobiega muzyka. Postanowiłem że po rozpakowaniu zorientuje się kto tam mieszka. Jak na razie w pokoju byłem sam. Dostałem pod opiekę dwa dobermany, Arashię i Dragona. Są strasznie milutkie.
Po rozpakowaniu poszedłem do pokoju numer 8 i zapukałem.
-Proszę!-usłyszałem głos jakiejś dziewczyny i wszedłem do środka
-Cześć, jestem Matt
-Hej, a ja Alexandra, ale mów mi Alex-odpowiedziała dziewczyna
Po przedstawieniu trochę posiedziałem u niej w pokoju, a potem wróciłem do Swojego pokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz