-Dokładnie to jeden dzień-powiedziałem i popatrzyłem na nią, Była na prawdę śliczna.
Postaliśmy nad brzegiem jeziora i pogadaliśmy trochę. Wpadłem na pomysł, że wejdę do wody bo uwielbiałem pływać. Wbiegłem do wody i zacząłem się w niej bawić:
-Idziesz?-zawołałem do Rozalii i zachęcająco machnąłem ogonem.
(Rozalia?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz